poniedziałek, 29 sierpnia 2016

Tanah Rata - Earth Camp

Dzisiejszy dzień rozpoczął się 2-godzinnym oczekiwaniem na stopa. Niełatwo jest znaleźć auto na górskiej drodze w Malezji. Na szczęście okazało się, że załoga pokładowa AirAsia wracała z krótkiego wypoczynku w Cameron Highlands :)
 

Po drodze takie widoki.
 

Naszym kierowcą był Azri, steward w AirAsia.
 

Brak szczęścia przy łapaniu pierwszego stopa został zrekompensowany przez dwa kolejne złapane w 2 minuty.

W przydrożnej restauracji przypadkiem zostaliśmy wujkami :)
 

 

Nasze dzisiejsze zakwaterowanie to "domek na drzewie", choć to dużo powiedziane.
 

 

Uwaga na krowy.
 

Napoje na wynos to woreczek pełen lodu z małym dodatkiem samego napoju.
 

W Earth Camp jesteśmy jedynymi gośćmi, nawet kolacja przygotowana jest idealnie dla dwóch osób.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz